„Pierwsze minuty spokojnej gry aż w końcu zamieszanie w polu karnym, piłka odbija się od słupka, potem głowy naszego bramkarza i tracimy bramkę na 0:1. Rozpoczyna się przewaga naszej drużyny i szybka odpowiedź naszej drużyny, Kamil Świrydo podaje do Artura Grzelaka, który pokonuje bramkarza 1:1. Poszliśmy za ciosem i niedługo potem piłkę na skrzydło dostał Rafał Zięba, który obsłużył Kamila Świrydo wykładając mu piłkę na 16 metr i mamy 2:1. Kontra naszej drużyny przyniosła kolejną bramkę, Patryk Biegalski dośrodkowuje do Artura Grzelaka, który podaję do Mateusza Cerana i mamy 3:1. Goście nie odpuścili i strzelili bramkę kontaktową 3:2. Wynik przed przerwą ustalił Kuba Karwacki, który wykorzystał rzut karny, 4:2 tak kończy się pierwsza połowa – czytamy w relacji. – Po upływie kilkunastu minut drugiej połowy nasza drużyna znalazła się w bardzo dobrej sytuacji, gdyż po faulu na Arturze Grzelaku sędzia wyrzucił z boiska bramkarza gości dyktując rzut karny. Do piłki ponownie podszedł Kuba Karwacki i tym razem niestety się pomylił. Zamiast uspokoić grę na boisku goście po tej sytuacji poczuli krew i ruszyli do ataku zdobywając bramkę kontaktową 4:3. Nasza drużyna na szczęście nie dała strzelić gościom kolejnej bramki, a wynik spotkania po podaniu Kamila Świrydo strzelił niezawodny ostatnio Artur Grzelak!
Błękitni Kierz – Pogoń Trzebiesza 5:4 (4:2)
+++