Środa była podobna do wtorku pod względem planu dnia. Odbyły się dwa treningi, pierwszy o 10:00, a drugi o 16:00.
Poranne zajęcia rozpoczęły się na siłowni, gdzie zawodnicy rozgrzewali się, by potem przejść na położone nieopodal hotelu boisko. Zwieńczeniem intensywnej jednostki był konkurs rzutów karnych, w którym wygrała drużyna prowadzona przez Sergiusza Prusaka. Trening zakończył się krótką wizytą na basenie, po której zawodnicy udali się na zasłużony obiad.
Górnicy wyszli na drugi trening o godzinie 16.00. Sztab szkoleniowy przygotował na rozgrzewkę kilka gier i zawarł w nich elementy rywalizacyjne, dlatego na boisku można było zobaczyć wiele emocji oraz ostrych strać.
Po tym treningu chętni zostali na ćwiczenia indywidualne. Na jedną bramkę ćwiczyli:Veljko Nikitović, Tomasz Nowak i Jan Bednarek. Oddawali strzały po dośrodkowaniach piłki w pole karne z bocznej strefy boiska.
Natomiast na drugą bramkę Lukas Bielak, Łukasz Tymiński i Radosław Pruchnik ćwiczyli rzuty wolne. Najlepsza próba wyszła Lukasowi, który zaskoczył Pawła Sochę pięknym strzałem w samo okienko.
– Muszę powiedzieć, że mamy fantastyczne warunki do pracy. Pogoda, hotel, boisko są jak to mówi trener Onyszko „amazing” – podsumował dotychczasowy pobyt w Portimao kapitan Zielono-Czarnych – Veljko Nikitović.
gornik.leczna.pl