= Danian Ścibior w Victorii Żmudź?
= Z Lublinianką nie dogadałem się w kwestiach finansowych. Był temat o przejściu do Radzynia, trenowałem tam już ponad tydzień, jednak oświadczono mi, że szukają zawodników „za darmo”. Moim właścicielem jest nadal Lublinianka – do ukończenia 23 roku życia i o takowym przejściu nie było mowy. Był temat wyjazdu na zachód Polski do III-ligowej drużyny z aspiracjami awansu do II ligi, lecz postanowiłem pozostać na Lubelszczyźnie i dokończyć studia (zostało mi jeszcze 1,5 roku – inżynierskie).
= To wiele wyjaśnia – nauka na pierwszym planie. A czy były inne oferty?
= Były, lecz bez konkretów. A było też już późno, w zasadzie jestem w drużynie ze Żmudzi od środy, a więc 4 dni przed pierwszym meczem ligowym. Nie mogłem już dłużej czekać. Victoria wydała się najbardziej zdeterminowaną drużyną do pozyskania mnie.
= Ale to IV liga…
= Jest to liga niższa, lecz to nie znaczy, że na tym kończą się moje ambicje. Chcę być znaczącym wzmocnieniem Victorii. W każdym meczu, będę grał na 100% swoich możliwości i nogi na pewno nie odstawię. Najważniejsze jest to, żeby dobrze zacząć sezon – musimy wygrać pierwszy mecz. Później trzymać poziom. Myślę, że jak na realia 4 ligi mamy dobrą drużynę i jesteśmy w stanie namieszać w tej lidze. Jeżeli będzie dobra gra – wyniki przyjdą, to myślę, że będą też propozycje z wyższych lig. Wtedy po ukończeniu studiów z całą pewnością będę chciał sprobować swoich sił. Na dziś dzień w mojej sytuacji jest to optymalne rozwiązanie…
rd
PS. W pierwszym spotkaniu obecnego sezonu Victoria Żmudź zagra w Werbkowicach z beniaminkiem IV ligi – miejscowym Kryształem.