– Oczywiście jak każda ekipa chcemy awansować. Jeżeli zdominujemy ligę, odezwą się do nas sponsorzy, a nasz sen o III lidze się spełni – mówił ofensywny pomocnik Startu.
– (1) Ostatnie słabe wyniki to jedynie brak formy?
– Różnie. Były momenty, gdy na boisku dominowaliśmy ale nie udawało nam się otworzyć drogi do bramki. Innym razem byliśmy bez formy do gry, a jeszcze innym nie mieliśmy podstawowych zawodników, którzy pauzowali za kartki. Ogólnie życie w półzawodowej lidze nie jest łatwe. My przecież mamy też uczelnie, rodziny…
– (2) A jak zareagowaliście na to, że awans Startu nie jest na rzeczy władz miasta?
– Dobrze wiemy, jaki jest koszt utrzymania klubu przez miasto w III lidze. Niewiele jest miast na Lubelszczyźnie, które stać na taki wydatek, tym bradziej że mieszkamy na samym wschodzie Polski. Szczerze mówiąc to trudno jest utrzymać się finansowo w IV lidze, a III to już kompletna paranoja.
– (3) Jakie macie plany na przyszły sezon?
– Plan jest jeden. W każdym meczu musimy grać o trzy punkty, nie możemy przegrywać ze statystycznie słabszymi rywalami a będziemy na szczycie. Zresztą na jakie miano zasłużyliśmy dowiemy się z ligowej tabeli pod koniec sezonu. Oczywiście jak każda ekipa chcemy awansować. Jeżeli zdominujemy ligę, odezwą się do nas sponsorzy, a nasz sen o III lidze się spełni…
Rozmawiał Krzysztof Kryk
Źródło: Magazyn Piłkarski